BACK TO BLACK ~ ehome dress

fot. Sandra Somburg

Według fizyków nie istnieje. Yohji Yamamoto uważa, że barwa ta ma coś z demokracji. Złośliwi mówią, że to nie kolor, a brak światła. Coco Chanel czyni z niej swój znak rozpoznawczy. A Auguste Renoir pod koniec swego życia stwierdza, że to „królowa wszystkich kolorów.”

W Chinach kolor szczęścia, w kulturze starożytnego Egiptu oraz Indian – kolor życia, w kulturze amerykańskiej i europejskiej symbol żałoby i śmierci. W teologii barwa grzechu i braku wiary. W sztuce symbol podłości i nihilizmu. Przed Coco Chanel niedopuszczalna na tak zwanych salonach. Nosiło się ją wyłącznie podczas żałoby. Wraz z pojawieniem się projektantki i jej słynnej „małej czarnej” w amerykańskim Vogue’u – czerń nabiera nowego znaczenia. Odarta z patosu i smutku staje się wyrazem emancypacji, elegancji i wyrafinowania. Wkracza z impetem na salony, ulice i do szaf modnych kobiet. Czerń szybko staje się kolorem artystycznej bohemy i niepokornej awangardy. Dziś jest przede wszystkim kwintesencją szyku i ponadczasowej klasyki. Wzbudza respekt i sugeruje podwyższony standard co sprytnie wykorzystują spece od marketingu.

Czerń to kolor pełen sprzeczności. Niby konserwatywny a jednak i seksowny. Elegancki i wyrafinowany, a zarazem buntowniczy i mroczny. Można się za nim schować, ale można też nim przyciągnąć uwagę. Można sobie też nim zrobić krzywdę. Czarny postarza, podkreśla szarą cerę i oznaki zmęczenia na twarzy. Dlatego lepiej nie szarżować z tym „antykolorem”, zwłaszcza gdy jest się tak zwanym łupieżcą. Powodu chyba nie trzeba uzasadniać. A! I jeszcze jedno – czerń nie zawsze wyszczupla. Dowód poniżej.

fot. FayesVision/WENN

Czerń upodobali sobie zwłaszcza artyści, muzycy, malarze. Z lubością nosili ją Edith Piaf i Johnny Cash. Z tego też powodu nazywany był Facetem w Czerni. Zresztą, autor często nawiązuje w swoich tekstach do tego koloru. Wierna czerni od lat jest Grace Coddington. Kiedy po 20 latach chodzenia w czarnym kolorze, pokazała się w zielonej sukni, odnotowały to wszystkie branżowe media.

Czerń świetnie wygląda solo, ale dobrze prezentuje się także w towarzystwie innych kolorów. Pasuje do wszystkiego. Ale nie każdemu. Odradza się ją osobom o bardzo jasnej karnacji i rudych włosach. Grace Coddington wybaczamy;-)

Poniżej parę propozycji w wersji black