Srebrne obuwie przemykało po ulicach już w zeszłej wiosny i wszystkie znaki na blogach, wybiegach i sklepowych półkach wskazują na to, że będzie przemykać również w tym sezonie.
Przyznaje, mam słabość do metalicznych cichobiegów. Moim zdaniem mają w sobie to coś… coś oryginalnego, niesztampowego, co sprawia, że nawet najprostsza stylizacja nabiera charakteru. Zresztą – błysk tego obuwia moim zdaniem wyłącznie pasuje do ascetycznego, oszczędnego w kolorach i formach outfitu. Bo te buty same w sobie „robią” stylizację. Efektownie komponuje się z bielą i błękitem denimu. Choć także w rock’ n rollowym wydaniu z ramoneską i czarnymi rurkami wyglądają ciekawie. Decydując się na założenie srebrnych półbutów, unikajmy strojnych ubrań i dużej biżuterii – łatwo wówczas przekroczyć tę ryzykowną granicę kiczu. Postaw na klasyczne fasony, monochromatyczną paletę barw, proste formy i umiar! Tutaj mniej znaczy więcej!
Od holograficznych tenisówek, przez srebrne mokasynki po metaliczne oxfordki – wybór jest ogromny. Podpowiadam Wam, gdzie można je kupić. Klikając w nazwę marki zostaniesz przekierowana na stronkę z bucikami.
źródło zdjęć/lead: Pinterest
0 comments:
Post a Comment
Click to see the code!
To insert emoticon you must added at least one space before the code.